Gdzie pójść na spacer w Poznaniu?

Pytacie czasami – co warto zobaczyć w Poznaniu? No i standardem są tutaj miejsca oczywiste, takie jak Stary Rynek i Ostrów Tumski, po których proponuję spacer w oddzielnych artykułach. Ale jak już zobaczycie koziołki na ratuszowej wieży, zobaczycie farę i widok z zamku i przespacerujecie się po zaułkach Ostrowa Tumskiego, to rodzi się pytanie – i co dalej?

No i tutaj możliwości jest mnóstwo w zależności od pogody, wieku i zainteresowań zwiedzających. Tym bardziej, że Poznań uchodzi za jedno z najbardziej zielonych miast w Polsce.

Zupełnie niedaleko centrum, przy ładnej pogodzie warto wybrać się nad Maltę i do nowego ZOO, a może i do Term Maltańskich.

Poznań Malta 

Dla niewtajemniczonych wyjaśnię, że tym terminem określa się kompleks obiektów rekreacyjnych położonych wokół Jeziora Maltańskiego w Poznaniu. Nazwa pochodzi od posiadających tutaj swoje dobra Kawalerów Maltańskich, których sprowadził do Poznania Mieszko III Stary. Dzisiaj Malta jest położna niemal w centrum miasta. Ze Starego Rynku to odległość 3 przystanków tramwajowych, z Ostrowa Tumskiego, zaledwie jeden – wystarczy dojechać do Ronda Śródka!  Samo jezioro to sztuczny zbiornik na rzece Cybinie, na którym odbywają się międzynarodowe zawody wioślarskie i kajakarskie. Nie bez przyczyny jest uznawany za najładniejszy tor regatowy w Europie. O tym, w jak karkołomny sposób odbywała się jego budowa toru regatowego, przeczytacie w oddzielnym artykule. Wokół jeziora prowadzą ścieżki spacerowe (pełna pętla ma długość 5 km) i rowerowe. Niektórych może dziwić wzniesienie na którym ulokowano stok narciarski, letni tor saneczkowy i kolejkę górską Adrenaline. Całości dopełnia wypożyczalnia rowerów, place zabaw i punkty gastronomiczne. Nie muszę więc dodawać, że w pogodne dni jest tu tłoczno.

Szczegółowe informacje na temat atrakcji nad Maltą znajdziecie na stronie internetowej 

Wjazd na teren kompleksu znajduje się od strony ul. Majakowskiego, gdzie znajduje się parking płatny. Można też zaparkować od strony ul. Jana Pawła II (koło Ronda Śródka) na parkingu bezpłatnym, ale położonym dużo dalej od wymienionych atrakcji.

Nie bez przyczyny tor regatowy na Jeziorze Maltańskim jest uważany za najładniejszy w Europie

Ale to nie wszystko, co możemy znaleźć nad Maltą. Spoglądając z Ronda Śródka w stronę Malty rzuca się w oczy charakterystyczny domek w kratkę. To stacja początkowa wąskotorowej kolejki Maltanka, którą można dojechać do Term Maltańskich i do Nowego ZOO. Po drodze zatrzymuje się na dwóch stacjach o wdzięcznych nazwach Ptyś i Babina. Później urodzonym wyjaśnię, że takie imiona nosili bohaterowie pierwszej polskiej kreskówki :).

Maltanka kursuje w okresie letnim (od maja do końca września) w weekendy co pół godziny, a w pozostałe dni co godzinę. Dokładny rozkład jazdy oraz ceny biletów można sprawdzić na stronie internetowej MPK. Wysiadając na ostatniej stacji Zwierzyniec jesteśmy dosłownie kilka kroków od Nowego ZOO.

Nowe ZOO

Nie bez przyczyny nazywa się „nowe”, bo powstało w 1972 r. w odróżnieniu od „starego”, które znajduje się w centrum miasta, gdzie zwierzęta miały zwyczajnie za ciasno. Nowe ZOO jest drugim co do wielkości ogrodem zoologicznym w Polsce o powierzchni 120 ha, zwierzęta w miarę możliwości mieszkają na wybiegach przypominających warunki naturalne. Dumą ZOO jest Słoniarnia, której powierzchnia jest większa niż całe stare ZOO. Poruszanie się po terenie ogrodu zoologicznego ułatwia specjalna kolejka (przejazd w cenie biletu wstępu), z której można skorzystać na dowolnym odcinku na terenie całego ZOO. Najkorzystniej jest przejechać z przystanku przy kasach aż do Słoniarni i przemieszczać się pieszo w stronę wyjścia.
Godziny wejścia i ceny biletów można sprawdzić na stronie internetowej ZOO

Do nowego ZOO można dojechać też tradycyjną komunikacją miejską – autobusem linii 184.
Wejście i parking znajdują się od strony ul. Krańcowej.

Po północnej stronie Jeziora Maltańskiego znajduje się jeszcze jedna atrakcja tego kompleksu czyli

Ścieżka w koronach drzew w Poznaniu

Wiosną 2020 r. została oddana do użytku jeszcze jedna atrakcja w tym rejonie Poznania. To kładka w koronach drzew. Może nie jest tak spektakularna jak ta w Krynicy Zdroju, ale niewątpliwie jest to bardzo miłe miejsce na spacer. Długość kładki wynosi ok. 250 m, a wysokość kilkanaście metrów. Przebiega nad doliną rzeczki Szklarka, z jednej strony dosłownie kilkadziesiąt metrów od parkingu przy Nowym ZOO, a z drugiej strony od ul. Krańcowej i os. Czekalskie (przystanek tramwajowy linii 6 i 8 – Krańcowa). Co ważne, jest to atrakcja całkowicie darmowa, a wstęp jest czynny całą dobę.

Jeśli jesteśmy na świeżym powietrzu, to warto wspomnieć o wyjątkowym parku.

Niedaleko Malty jest jeszcze jedno miejsce na spacer, które łączy się w jeden kompleks leśny. To tereny położone w obrębie wytyczonych przed wojną tzw. klinów zieleni.

Staw Browarny, Olszak I i Olszak II

Cytadela Poznań

To park o pow. 100 ha położony na terenie dawnego Fortu Winiary. Został założony w latach 1963-70 i nazwano go Park-Pomnik Braterstwa Broni i Przyjaźni Polsko-Radzieckiej. Po zmianach ustrojowych zmieniono nazwę na Park Cytadela oraz zdjęto z charakterystycznego obelisku czerwoną gwiazdę. Do dzisiaj zachowały się na terenie Parku elementy XIX-wiecznych fortyfikacji, w których urządzono Muzeum Uzbrojenia i Muzeum Armii Poznań. Na stokach Cytadeli znajdują się cmentarze wojskowe żołnierzy różnych narodowości, poległych w czasie II wojny światowej oraz powstań narodowych. Wielkim atutem są kilometry alejek wśród pięknej zieleni. Zobaczycie tu Dzwon Pokoju (jeden z trzech na świecie), plenerowe rzeźby Magdaleny Abakanowicz „Nierozpoznani” i wiele innych. W ostatnich latach urządzono ładne, duże place zabaw, siłownie na powietrzu, sadzawki z fontannami, wyremontowano rosarium.

Teren Cytadeli zamyka się w trójkącie pomiędzy ulicami: Szelągowską, Armii Poznań oraz Winogrady. Główne wejścia (od strony muzeów i cmentarzy) znajdują się od strony ul. Armii Poznań.

Idealnym miejscem do spacerów, nie tak zatłoczonym jak Malta i Cytadela jest uroczy zakątek po drugiej stronie Poznania.

Ogród Botaniczny w Poznaniu

Choć znajduje się przy jednej z głównych arterii Poznania, przy ul. Dąbrowskiego, to po przejściu kilkunastu metrów łatwo zagłębić się w skryte w zieleni zaułki i przepiękne alejki. Co ważne, jednakowo atrakcyjne od wiosny do jesieni. Nasadzenia zostały tak skomponowane, że o każdej porze roku można się tu zachwycić okazami z różnych zakątków świata. Spacerując alejkami znajdziemy również ciekawe tablice edukacyjne informujące o … ptakach. Ciekawie i rzetelnie, a co ważne dla mnie, ornitologicznego laika na każdej z nich umieszczono QR kod, po wczytaniu którego uruchamia się aplikacja z nagranym głosem danego ptaszka. Teraz już wiem jak śpiewa zięba :).

W Ogrodzie każdy miłośnik przyrody znajdzie coś ciekawego. Jest duże alpinarium z płynącym potoczkiem, są miejsca na spacer i zacienione zakątki z ławkami, miejsce na koncerty, pawilon wystawowy, kawiarenka…
No i co ważne, wstęp jest bezpłatny 🙂
Główne wejście do Ogrodu Botanicznego znajduje się od strony ul. Dąbrowskiego, kawałek za pętlą tramwajową na Ogrodach (tramwaje linii 2,7,17,18, autobusy najlepiej sprawdzić na stronie jakdojade).
Więcej informacji o godzinach otwarcia, organizowanych imprezach itp. można znaleźć na stronie internetowej.

Od czasu jak z funduszy Budżetu Obywatelskiego zagospodarowano tereny po dawnych gliniankach na tzw. Szachtach i wybudowano tam wieżę widokową, stały się one jednym z ulubionych miejsc spacerowych mieszkańców Poznania. Tereny zielone ze ścieżkami spacerowymi prowadzącymi wokół dawnych stawów to wymarzone miejsce na spacer o każdej porze roku. Choć chyba jesienią kolorowa mozaika przebarwiających się drzew ma nieodparty urok.

Park rozciąga się wzdłuż Strumienia Junikowskiego, po obu stronach ul. Głogowskiej, choć najbardziej popularne miejsca jak wieża widokowa i pomosty znajdują się pomiędzy ulicami Leszczyńską, Świerczewską i Głogowską.

Dojazd komunikacją publiczną od strony ul. Leszczyńskiej (linia 175, przystanek Okulickiego) lub od ul. Głogowskiej (linia 616, 704, przystanek Fabianowo lub Komornicka).

I jeszcze jedno miejsce, które objawiło mi się dość nieoczekiwanie i od razu wprawiło w zachwyt. To zielone tereny na Dębinie.

Dębina

Są chyba najbardziej dzikie, choć nie można powiedzieć, że nie zagospodarowane. Również i ten teren należy do przedwojennego południowego klina zieleni i obejmuje 80 ha dawnych lasów łęgowych, porastających nadwarciańskie tereny. Uroki tego miejsca doceniła już księżna Ludwika – żona Antoniego Radziwiłła, dla której wybudowano pałacyk i wytyczono drogę, którą mogła dotrzeć do swojej samotni. Dziś to po prostu Droga Dębińska.

Wśród roślinności porastającej Dębinę jest wiele pomnikowych okazów dębów. Wytyczono tu ścieżki, ustawiono ławeczki, miejsca odpoczynku i urządzono place zabaw. Miłośnicy fortyfikacji zawieszą oko na fortach dawnej Twierdzy Poznań i wiadukt kolejowy.

Dojazd komunikacją publiczną autobusami linii 171, 176 (przystanek Dolna Wilda)

Jezioro Rusałka

Tereny zielone wokół Jeziora Rusałka to podobnie jak poprzednie – element klinów zieleni (swoją drogą jak to genialnie i ponadczasowo zaprojektował Stefan Czarniecki, że do dzisiaj są aktualne i spełniają swoją funkcję zielonych płuc dla Poznania). Podobnie jak Jezioro Maltańskie, tak również Rusałka powstała w czasie II wojny światowej przez spiętrzenie wód niewielkiego potoku – dopływu Warty. Niemcy mieli plan, aby urządzić tu tereny rekreacyjne z lunaparkiem, ścieżkami rowerowymi i kolejką wąskotorową. I choć nie udało się tego wszystkiego zrealizować, to tereny zielone pozostały i do dzisiaj służą mieszkańcom.

Ciekawostką jest fakt, że Rusałka stanowiła plener w filmie „Ogniem i mieczem”, gdzie grała … Dniepr.

Jezioro Rusałka to również ładnie zagospodarowane kąpielisko dla mieszkańców Poznania oraz liczne ścieżki spacerowe prowadzące dookoła jeziora.

Dojazd komunikacją publiczną autobusami od strony ul. Dąbrowskiego (przystanek Bużańska) oraz od ul. Golęcińskiej (przystanek Golęcińska).

Parking dla samochodów „Rusałka” jest płatny, w sezonie letnim bywa zatłoczony.

I całkiem nowe miejsce na spacer w Poznaniu czyli

Park Rataje

To jedna z najnowszych miejskich inwestycji, oddana do użytku w 2018 r. Pod względem powierzchni zajmuje drugie miejsce po Cytadeli, ale ma zupełnie inny charakter. Zagospodarowano ogromny teren między osiedlami Jagiellońskim, Rzeczypospolitej, Bohaterów II wojny światowej, Powstań Narodowych i Polan.

Poszczególne osiedla łączy sieć alejek spacerowych i ścieżek rowerowych. Pomiędzy nimi zaplanowano ładne tematyczne nasadzenia, które tworzą ogrody zmysłów. Drzewka muszą co prawda jeszcze urosnąć, by dać latem upragniony cień, ale miejsca do spacerów nie braknie. Wśród atrakcji są place zabaw, fontanna, skansen Średzkiej Kolei Powiatowej z parowozem i zaaranżowaną stacją.

A jeśli nie lubicie spacerować bez celu, ale jednak jest potrzeba ruchu i jakiegoś działania, to serdecznie polecam

Questy czyli gry terenowe

Jeśli nie macie do końca pomysłu na zwiedzanie, nie lubicie czytać opasłych przewodników, ale jednocześnie chcielibyście coś ciekawego o danym miejscu się dowiedzieć, albo po prostu miło spędzić czas, to jak najbardziej polecam zwiedzanie z questami. W tego rodzaju bezobsługowej i bezpłatnej grze rozwiązujecie zadania i zagadki, wędrujecie wg wskazówek kierunku, na końcu trasy docieracie do miejsca, gdzie została ukryta skrzynia skarbów z pieczęcią, a po drodze dowiadujecie się w lekki i przyjemny sposób licznych ciekawostek. Jeśli jesteście z dziećmi (od zerówki wzwyż), to ta atrakcja jest jak najbardziej godna uwagi. W Poznaniu mamy jak na razie osiem questów. Ulotki do wszystkich można pobrać i samodzielnie wydrukować ze strony regionwielkopolska.pl. Przeciętny czas pokonywania jednej trasy wynosi ok. 45 minut. Wyjątkiem jest jedyny w Polsce quest tramwajowy Poznański Czerwiec ’56, którego trasę pokonuje się ok. 1,5-2 godzin.
W jaki sposób zwiedza się z questami możecie przeczytać w oddzielnym artykule.