Ciekawe wycieczki po Wielkopolsce
Gdzie na wycieczkę, żeby było niedaleko i ciekawie i najlepiej bez tłumów?! Nie każda atrakcja ma ciekawą historię i nie każda ciekawa historia dotyczy atrakcji turystycznej. Uwielbiam wyszukiwanie ciekawych historii. Dzięki nim obiekty i miejsca, pozornie nieciekawe nagle ożywają przez swoich bohaterów, przez historie, które się tutaj wydarzyły. Dlatego popadający w ruinę dworek w Dąbrówce Ludomskiej (w takim stanie był w 2019 r.) jest idealnym tłem do historii o Karolu Marcinkowskim, który tam dokonał żywota. Podobnie ma się sprawa z pałacykiem w Posadowie, który z roku na rok ulega coraz większej degradacji. Ze względu na historię o Emilii Sczanieckiej, dzięki włączeniu go w szlak jej poświęcony stał się ciekawym miejscem na mapie Wielkopolski. Jeśli odwiedzimy go na trasie pomiędzy Brodami, Wąsowem i Michorzewem, gdzie każde z tych miejsc to kolejne karty historii niezwykłego życia tej dzielnej Wielkopolanki, to pałac w Posadowie staje się miejscem arcyciekawym.
Pozwólcie, że przedstawię Wam propozycje kilkunastu miejsc w Wielkopolsce, które moim (subiektywnym!) zdaniem w pełni zasługują na miano
Ciekawe miejsca w Wielkopolsce
W oddzielnych artykułach znajdziecie ciekawe miejsca z pierwszych stron przewodników czyli Zamek w Kórniku i Arboretum, Pałac w Rogalinie oraz zamek w Gołuchowie.
A tutaj zapraszam na wycieczki w nieoczywiste ciekawe miejsca w Wielkopolsce.
Ołobok
Atrakcją tego miejsca jest pocysterski kościół, położony niespełna 20 km na południe od Kalisza, z dala widoczny wśród pól. Dzisiaj z okazałego założenia klasztornego pozostał sam kościół, przepiękna perełka stylu rokokowego, nie tak często spotykanego w Wielkopolsce. Klasztor w latach świetności (XVIII w.) uchodził za najświetniejszy w Rzeczpospolitej. Cysterki prowadziły szkołę dla dziewcząt o nadzwyczaj postępowym jak na tamte czasy programie nauczania. Najwybitniejszą, a może najbardziej znaną ksienią (czyli przełożoną) klasztoru była Ludwika Koźmińska, kobieta mizernej postury (garb na plecach dyskwalifikował ją jako materiał na żonę), ale wielkiego umysłu. Nie dość, że bystra i stanowcza, to jeszcze wojownicza. W dokumentach zachowały się barwne wzmianki o jej wojowniczym charakterze. W kościele zachował się osobliwy tron ksieni i stąd też pochodzi najstarsza zachowana romańska drewniana figura Matki Bożej.
Aby wejść do środka, najlepiej przyjechać po zakończeniu mszy św. albo umówić się z ks. proboszczem. Będąc w okolicy warto zwrócić uwagę na przepiękne przydrożne krzyże Pawła Brylińskiego, którym poświęciłam cały oddzielny artykuł.
Kościół w Ołoboku odwiedzicie również w czasie wycieczki po południowej Wielkopolsce, gdzie oprócz Ołoboku jest jeszcze min. pałac w Antoninie i kilka innych atrakcji.
Muzeum w Grabonogu
Szukając atrakcji wokół Gostynia, wybór najczęściej pada na bazylikę na Świętej Górze, która jest bezsprzecznie najbardziej rozpoznawalnym obiektem w tych okolicach. Tymczasem dosłownie kilkanaście kilometrów dalej, w małym Grabonogu znajduje się uroczy dworek, w którym mieści się muzeum bł. Edmunda Bojanowskiego – kolejne ciekawe miejsce w Wielkopolsce. W tym dworku w 1814 r. urodził się ten łagodny, ale uparty i stanowczy przyszły błogosławiony. Postać absolutnie nietuzinkowa. Wystarczy powiedzieć, że był pierwszym świeckim, który założył żeńskie zgromadzenie zakonne, którego głównym celem była opieka nad maluszkami, osieroconymi w czasie Wiosny Ludów i kolejnych powstań oraz postępujących po nich epidemii. Nawet jeśli nie przepadacie za kościelnymi klimatami, to miejsce to jest zdecydowanie warte odwiedzenia, ze względu na wystrój i wyposażenie dawnego dworku. O bł. Edmundzie i zgromadzonych eksponatach opowie pani Sroka, żona założyciela i twórcy tego muzeum.
Przed przyjazdem w weekend warto się umówić telefonicznie. 65 572 35 52 lub 697 788 037.
Wągrowiec
Wągrowiec to miasto, którego 800-letnia historia jest nierozerwalnie związana z zakonem cystersów. Do dzisiaj zachowały się obiekty pocysterskie jak np. dawny klasztor czy Opatówka, w której obecnie mieści się ciekawe Muzeum Regionalne. Ale historia wągrowieckich cystersów zaczęła się kilkanaście kilometrów dalej na półwyspie Jez. Łekneńskiego. Mnóstwo ciekawych historii odkryto w czasie badań archeologicznych, które trwały tutaj blisko 25 (!) lat. O cystersach, ich zwyczajach, o drewnianym kościółku w Tarnowie Pałuckim, o gotyckim kościele w Łeknie i legendzie o zarwanym moście oraz o pętli czasu opowiada wycieczka Śladami cystersów w okolicach Wągrowca.
Na trasie zobaczycie również skrzyżowanie rzek, a jeśli będziecie mieli ochotę na coś jeszcze, to przy drodze z Wągrowca w kierunku Gniezna, możecie się zatrzymać przy piramidzie Łakińskiego, starego napoleońskiego wiarusa, który w swoim testamencie zatroszczył się o… Tego dowiecie się z oddzielnego artykułu o piramidzie Łakińskiego.
Owińska
Zastanawiacie się dokąd się wybrać na spacer niedaleko Poznania? Świetnym miejscem na spacer z dziećmi (ale nie tylko) będzie wizyta w Owińskach. Aby zobaczyć wszystko co trzeba, można wykorzystać quest Wokół klasztoru w Owińskach, który zgrabnie poprowadzi do ładnie odremontowanego kościółka św. Mikołaja, na opuszczony cmentarz i do dębu Bartka.
Klasztor pocysterski
Z cysterkami z Owińsk jest związana ciekawa historia o czerwcu polskim czyli o małym robaczku, na którym bogaciła się XVI-wieczna Rzeczpospolita. Czym był czerwiec polski i dlaczego był tak cenny piszę w oddzielnym artykule. Cały zespół pocysterski gdzie dziś mieści się Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Dzieci Niewidomych, przeszedł niedawno gruntowny remont i prezentuje się naprawdę ładnie. Do kościoła można wejść po mszach świętych. Tam na sklepieniu nad chórem zobaczycie autoportret Adama Swacha – franciszkanina, który był autorem całej dekoracji. Ale nie tylko kościół jest tu wart zobaczenia.
Muzeum Tyflologiczne
Czy wiecie, że w Owińskach znajduje się jedno z kilku w Europie (!) Muzeum Tyflologiczne? To takie miejsce, gdzie są eksponowane akcesoria przeznaczone do nauki osób niewidzących. Tyflomapy, kostki do gry, maszyna do Braile’a, laski i wiele, wiele innych. Muzeum nie ma stałych godzin otwarcia. Aby się umówić na zwiedzanie (również osoby indywidualne) trzeba zadzwonić do pana Marka – twórcy, opiekuna i dobrego ducha tego miejsca, pod nr tel. 518 541 055
Park Orientacji Przestrzennej
Jeśli zwiedzacie z dziećmi, to warto zainteresować się Parkiem Orientacji Przestrzennej. To największy w Europie tego rodzaju obiekt, gdzie osoby niewidzące uczą się otaczającego świata, uczą się jak brzmi chodnik z pozbruku, a jak z grysu granitowego. Jaka jest w dotyku marchewka, a jaki nagietek i słonecznik. Poza tym to piękny i bogaty w atrakcje plac zabaw. Godziny dostępności Parku znajdziecie na stronie internetowej oraz pod numerem telefonu nr tel. 61-812-65-05 nr wewnętrzny 160
Republika Świętno
Wybieracie się na wycieczkę do Parowozowni w Wolsztynie i Muzeum Marcina Rożka? A co powiecie na wyjazd jeszcze kilka kilometrów dalej do Świętna? Pozornie to wieś jak każda inna, na środku placu stoi szachulcowy poewangelicki kościół i wydaje się, że to wszystkie atrakcje. A tymczasem Świętno kryje niezwykłą historię z czasów Powstania Wielkopolskiego. Mieszkańcy, w ponad 90% Niemcy, nie chcieli biernie czekać na rozwój wydarzeń, gdy I wojna światowa zmierzała do końca. Z inicjatywy przedsiębiorczego pastora powstało tu maleńkie, niezależne państwo Republika Świętno z całym aparatem państwowym. Jak się potoczyły losy tej mini enklawy przeczytacie w oddzielnym artykule Republika Świętno.
Jeśli się tu wybierzecie, zajrzyjcie do przemiłej gospody Stara Chata z obłędnym kaflowym piecem i pyszną zupą dyniową 🙂 Kawałek dalej znajduje się wieża widokowa z imponującym widokiem na okoliczne lasy.
Szamotuły
Może Szamotuły znajdują się na liście wielkopolskich oczywistości. Bo w końcu to miasto powiatowe, ma piękną gotycką kolegiatę i zamek z basztą i ciekawą ekspozycją muzealną. Ale prawdziwie niezwykła historia wiąże się z dawną, legendarną mieszkanką baszty – Czarną Księżniczką. Wyobraźcie sobie dziewczynkę, która rodzi się po śmierci swojego ojca i już w momencie narodzin jest najlepszą partią Rzeczypospolitej. Jest bajecznie bogata, a w kolejce do jej ręki ustawiają się magnaci. Opiekunką dziewczynki i jej wiana jest matka, która przy okazji pragnie ugrać dla siebie nowego męża i sporo kasy, nie bacząc na szczęście córki. Zaczynają się intrygi, porwania, bigamia i w tym wszystkim potwornie nieszczęśliwa młoda kobieta. Dzieje Halszki z Szamotuł poznacie z oddzielnego artykułu, a ja zachęcam do spaceru po mieście z questem, w którym przewodnikiem jest właśnie Czarna Księżniczka.
Będąc w Szamotułach możecie też wybrać się na ładną wycieczkę po skraju Puszczy Noteckiej. Zobaczycie min. Obrzycko, drewniany kościółek z diabełkiem w Słopanowie i piękny pałac Raczyńskich w Zielonejgórze
Kazimierz Biskupi i Bieniszew
Pięciu Braci Męczenników
Pretekstem do tej wycieczki jest wizyta w jednym z dwóch w Polsce klasztorów kamedułów. Aby wejść na teren klasztoru, musicie tak ułożyć plan wycieczki, aby przybyć do Bieniszewa w niedzielę na godzinę 10.00. Wtedy bowiem odprawiana jest msza św., na którą wpuszczani są wierni, zarówno kobiety jak i mężczyźni. W pozostałe dni, kobietom na teren klasztoru wstęp jest wzbroniony. Warto skorzystać z okazji i zobaczyć kościółek, który w ostatnim czasie przeszedł gruntowny remont, z dwustronnym ołtarzem i kryptą grobową zakonników. W okolicy pustelni są wytyczone ścieżki spacerowe, można dojść również do źródełka. Niedaleko Bieniszewa znajduje się Kazimierz Biskupi, z którym wiąże się ta sama historia o Pięciu Braciach Męczennikach. To historia z czasów Bolesława Chrobrego, kiedy zachłanność jednego z sług króla doprowadziła do tragedii. Historię Pięciu Braci Męczenników opisuję w oddzielnym artykule.
Wycieczka w te regiony zaskoczy Was mnóstwem atrakcji. Sam Kazimierz Biskupi to ładne miasteczko z romańskim kościołem i klasztorem Misjonarzy Świętej Rodziny. W kilku miejscach zobaczycie pamiątki po kulcie Braci Męczenników (będzie to studzienka Łosośka i drewniany kościółek św. Izaaka).
Patkul
Na rynku natomiast zwróćcie uwagę na niepozorny kamień z napisem Patkul 1707. To upamiętnienie okrutnie zamęczonego inflanckiego arystokraty, który naraził się szwedzkiemu królowi. Trzeba przyznać, że pomysłowość ludzka w znęcaniu się nad bliźnimi pozostaje niczym nie ograniczona. Co zrobił Patkul, że stracono go w Kazimierzu Biskupim? Przeczytacie o tym w oddzielnym artykule.
A jeśli wybierzecie się tutaj, w okolice Konina, obserwujcie uważnie okolicę, a z pewnością dostrzeżecie ślady potężnej ingerencji w krajobraz przez funkcjonującą tu przez wiele lat odkrywkową kopalnię węgla. Nieopodal w Ślesinie znajduje się duży ośrodek rekreacyjny z plażą, ze ścieżkami rowerowymi i stateczkiem, który pływa po jeziorze.
Będlewo
Będlewo zachęca do przyjazdu bardzo fotogenicznym pałacem z dobrą kuchnią i urokliwym parkiem na niedzielny spacer. I jest to jedno z tych miejsc, które mają swoją ciekawą i do tego mroczną historię. Na jej kanwie można by napisać scenariusz do brazylijskiej telenoweli 🙂 i nie byłoby nudno. Akcja rozgrywa się w tzw. wysokich sferach, tuż przed wybuchem I wojny światowej. Są więc pałacowe wnętrza, piękne stroje, jest miłość i próba samobójcza, jest wesele i zdrada i wreszcie morderstwo w afekcie. Kto, kogo, czym i za co zamordował, ile było trupów w tej historii przeczytacie w artykule o mrocznej historii z Będlewa. A jeśli nie lubicie chodzić bez celu, to można przespacerować się po Będlewie z questem Pałac w Będlewie i historia z dreszczykiem.
Jeśli wybierzecie się w te okolice, to możecie przy okazji rozwiązać quest w Stęszewie (najlepsza skrzynia skarbów w Wielkopolsce!) i zobaczyć źródełko w Żarnowcu.
Wronki
Mówisz Wronki – myślisz więzienie, mówisz Wronki – myślisz Amica. Nie, nie zapraszam Cię ani do więzienia (choć jego zwiedzanie zostawia nie zatarte wrażenia), ani do fabryki Amica. Jeśli wybierzecie się w okolice Puszczy Noteckiej, to koniecznie odwiedźcie Wronki. Na rynku stoi niecodzienny pomnik … osiołka. I nie jest to jakieś widzimisię, tylko faktycznie zasłużony osiołek 🙂 Czym się zasłużył w czasie II wojny światowej, że postawiono mu pomnik? O tym przeczytacie w oddzielnym wpisie o wronieckim osiołku. A jeśli już będziecie na rynku we Wronkach, to zajrzyjcie do Apteki pod Orłem. Nie, nie zwariowałam :))) Jeśli będzie otwarta, to wybierzcie wejście po prawej stronie i przygotujcie się na podróż w czasie. Wroniecka apteka znalazła się w albumie, który prezentuje najładniejsze zabytkowe apteki w Polsce.
Z rynku już niedaleko do Muzeum Regionalnego, które po gruntownym remoncie prezentuje się nowocześnie i ciekawie, a stamtąd możecie wybrać się nad Wartę, gdzie wzdłuż brzegu prowadzi ładna promenada.
Jaszkowo
Jaszkowo to nieduża wieś położona nad Wartą, niedaleko Śremu. Większość skojarzeń z tym miejscem ogranicza się do Centrum Hipiki Antoniego Chłapowskiego. I poniekąd jest to słuszne skojarzenie. To miłe miejsce, gdzie można przenocować i zjeść w standardzie zarówno niewyszukanym (co nie znaczy, że złym) i w wersji z wypasem. Nadwarciańskie łąki w Jaszkowie zwłaszcza pod koniec września są wymarzonym miejscem na fotograficzne plenery. Ale skoro mówimy o ciekawych historiach, to zapraszam Was dosłownie przez płot, do maleńkiego, gotyckiego kościółka św. Barbary. To urocze miejsce, które jest związane ze wspomnianym już tutaj Edmundem Bojanowskim. To właśnie tutaj w Jaszkowie założył pierwszy nowicjat sióstr służebniczek. Na jego potrzeby został wybudowany dom położony naprzeciwko kościoła, gdzie dzisiaj mieści się agroturystyka. Edmund tak ukochał Jaszkowo, że zgodnie z jego wolą został pochowany w podziemiach kościoła. Skomplikowaną historię Edmunda i nowicjatu opowiada quest Błogosławiony w Jaszkowie. Jeśli chcielibyście zobaczyć kościółek wewnątrz oraz małą izbę pamięci, możecie się umówić i poprosić o otwarcie pana kościelnego pod nr tel. 667 128 611
A jeśli samo tylko Jaszkowo to dla Was za mało, możecie w okolicy odbyć ciekawą wycieczkę śladami Najdłuższej wojny nowoczesnej Europy.
Mam nadzieję, że te 10 propozycji wycieczek po Wielkopolsce zainspirują Was do wyruszenia z domu. Jeśli będziecie mieli pytania czy wątpliwości dotyczące przedstawionych tu propozycji, albo będziecie chcieli podzielić się wrażeniami – dawajcie znać!
Jeśli poszukujecie innych wielkopolskich atrakcji, zapraszam do lektury oddzielnego artykułu!
Drogi Czytelniku,
Jeśli podoba Ci się to, jak piszę, jeśli zainspirowałam Cię do wyruszenia na wielkopolskie ścieżki, jeśli chciałbyś aby powstało więcej podobnych artykułów, możesz postawić mi kawkę 🙂
Każdy, najmniejszy nawet gest sympatii, komentarz, polubienie na fb czy Instagramie są dla mnie sygnałem, że to co robię ma sens.
0 Komentarze